Milczenie i Zagłada
Karskiego nazywa się często „człowiekiem, który próbował powstrzymać Holokaust", ale nawet on nie uniknął oskarżeń o antysemityzm.
„Denuncjowanie przeciwników politycznych jako antysemitów i faszystów jest stosowanym od dawna chwytem rosyjskiej propagandy". Słowa te wypowiedział kilka tygodni temu znany amerykański historyk Timothy Snyder, a okazją było spotkanie w siedzibie Fundacji Pomnika Pomordowanych Żydów Europy w Berlinie, poświęcone Janowi Karskiemu i Witoldowi Pileckiemu.
Zdaniem Snydera sowiecki aparat propagandowy chciał Karskiego zhańbić w oczach Amerykanów i zneutralizować jego antykomunistyczną postawę. Dlatego przedstawiał go jako antysemitę. Podobnie postępował wobec Pileckiego. „Teraz identyczne chwyty stosowane są na Ukrainie, by kompromitować nowy rząd" – puentował swój wywód Synder.
Warto popatrzeć na działalność Jana Karskiego w takim właśnie kontekście. Pamięć o Holokauście bywa przecież nie od dziś instrumentalizowana na użytek bieżącej walki politycznej. W Polsce przerabiamy ten problem od ćwierćwiecza dość głęboko, zwłaszcza od ukazania się w roku 2000 głośnych „Sąsiadów" Jana Tomasza Grossa – książki, która wywołała burzliwe dyskusje na temat zachowań Polaków wobec Żydów pod okupacją niemiecką.
Wróćmy jednak do Jana Karskiego i najważniejszej w jego życiu misji. Kiedy tuż po klęsce wrześniowej ten przedwojenny urzędnik MSZ został kurierem Polskiego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta